Konferencje
Mobile Trends

Produkty jakich marek najchętniej kupujemy? FMCG – raport Blix i Kantara

Zastanawiałeś się kiedyś biorąc szósty słoik majonezu na promocji czy ktoś inny też kupuje go tak chętnie jak Ty? A może widząc cały regał pieluch nie wiedziałaś czy są godne zaufania skoro jest ich tak dużo? Pewnie nikt nie kupuje – pomyślałaś, szukając w pośpiechu tych, których niedostatki widać w odmętach. Istnieją raporty rozwiewające ten rodzaj ciekawości, a przed nami jeden z takowych, czyli jesienna edycja FMCG Brands We Shop!

Co to jest FMCG, Blix i ten cały Kantar?

Idąc po kolei powinniśmy znać skrót FMCG, bo przecież to jest oś fabularna całego badania. Chociaż winniśmy to raczej nazwać badań przedmiotem, ale to liryczne porównanie pasuje do ciekawej struktury raportu, który rzecze do nas niczym jakby opowiadał jakąś historię, prosto ze sklepów o swoich klientach. Wracając już z uniesień na temat tego opasłego, choć głównie ze względu na grafiki, tomiszcza to skrót FMCG tłumacząc z angielskiego oznacza dobra szybko zbywalne. Dobra szybko zbywalne, czyli takie, które kupujemy niemalże co chwilę. Wspomniany już wyżej majonez nie wziął się tu przypadkowo, gdyż dane również i na jego temat, a także innych najczęściej kupowanych dóbr znajdziemy wewnątrz raportu sygnowanego marką Blixa i Kantara.

Kantar powinien być dobrze znany czytelnikom Mobile Trends, ze względu na częste raporty jakie publikuje ta firma. Dla porządku przypomnijmy, że jest to wiodąca na świecie instytucja zajmująca się danymi, spostrzeżeniami i konsultingiem. Jako misję Kantar wyznaczył sobie pomoc swoim klientom zrozumieć ludzi i inspirować ich do rozwoju.

Badanie FMCG?

Na stronie IAB Polska poświęconej raportowi możemy dowiedzieć się, iż jest to czwarta edycja badań. Te  publikowane są cyklicznie dwa razy w roku, w rocznych odstępach czasowych. Zainteresowani mają zatem możliwość zapoznać się z edycjami wiosennymi, czy też jak przytoczoną w tym artykule, wersjami jesiennymi. Celem badań jest wysublimowanie obrazu istotnych trendów konsumenckich, które tworzą się w obszarze FMCG. 

Przytoczony raport jest esencją badań, w których udział wzięło ponad 4 000 shopperów korzystających z gazetek promocyjnych na swoich smartfonach. W trakcie korzystania ze swoich aplikacji zostali zapytani, jakie marki i produkty w poszczególnych kategoriach kupują obecnie najczęściej, a każdy z badanych mógł zaznaczyć do 5 brandów na daną kategorię. 

Co więcej estymacja tych pytań pozwoliła na ich podstawie wyróżnić 5 segmentów, które posłużyły do zdefiniowania bardzo szczegółowych person polskich konsumentów mobilnych. 

Metodologia badania

Rzecz najważniejsza dla każdego badacza, czyli metodologia. Choć nie dla researcherów powinno być to istotne, a dla każdego osobnika czytającego jakikolwiek zestaw danych. W końcu skąd mamy wiedzieć co czytamy, jak nie wiemy w jaki sposób odnosi się do rzeczywistości. Jeśli chodzi o sam sposób przeprowadzenia badania to została użyta tutaj metoda CAWI, czyli wywiad wspomagany technologią internetową za pomocą nośnika komputerowego. Badanie trwało 4 dni i zostało przeprowadzone w okresie od 15 września do 19 września tego roku. W tym czasie wyankietowano 4015 osób, co z kolei dało życie analizom opisanym w Kantarowym dokumencie.  

To nie wszystko! Tak przygotowane informacje poddano segmentacji, która źródło swojej egzystencji powzięła z danych pozyskanych z pytań na temat trybu życia, zwyczajów zakupowych i stosunkiem do nich. Owocem tak przeprowadzonego eksperymentu badawczego jest siedem rodzajów współczesnych konsumentów kupujących poprzez urządzenia elektroniczne.

7 grzechów konsumenckich, czyli persony klientów Blix

Persony, które są wynikiem przefiltrowania odpowiednich cech nałożonych na poszczególne decyzje zakupowe stworzyły grupę siedmiu sklepowych wyjadaczy, których dla żartu nazwiemy sobie grzesznikami, gdyż to jedyny zestaw z liczbą siedem jaki przychodzi mi do głowy. Wśród takowych grzechów wylicza się: rozwagę i pragmatyzm, entuzjazm, obowiązek, zbytnie przywiązanie do ceny, świadomość, ekologię i zakupy z domu.

Największą grupą konsumentów są rozważni i pragmatyczni, którzy stanowią odsetek 24 proc. ankietowanych. Shopperzy z przymusu są na drugim miejscu z wynikiem 18 proc. z puli. Zakupowi entuzjaści (16 proc.) są na trzecim miejscu podium egzekwo z Cenoholikami, których przybyło od ostatniego badania. No dobrze, ale co to oznacza? Pod tymi zabawnymi nazwami kryje się przekaz, że Polacy mimo tego, że wciąż podchodzą do zakupów z rozwagą to coraz częściej zaczynają myśleć bardziej w kategoriach cenowych lub w ogóle nie wydawać pieniędzy. Sytuacja w obliczu pandemii i nadchodzącej fali kryzysu dobrze jest widoczna nawet w tym badaniu. 

No dobra, pandemia, pandemia, rynek, pieniądze, ale co z tym majonezem?

Przechodząc do gwoździa programu niniejszego opracowania, przejrzymy kilka kategorii, w których opisane jest jakie marki królują wśród polskich klientów sklepów.

Mając na względzie majonez to na pierwszym miejscu stoi słoiczek od Winiary, który został ulubioną pozycją aż 55 proc. ankietowanych. Wśród nich największą grupę stanowili Cenoholicy, bo aż 60 proc! Takim samym odsetkiem odznacza się także miejsce zamieszkania klientów, którzy mieszkają w przypadku majonezu Winiary na wsi.

Na drugim miejscu istny król majonezowej krainy, który ubóstwiany jest przez 26 proc. badanych. Około 29 proc. z nich to Świadomi Koneserzy, a wybrali oni właśnie Majonez Kielecki. Kupujący ten słoiczek majonezu w 32 proc. mieszkają w miastach o wielkości do stu tysięcy mieszkańców. Na trzecim miejscu, gromkie brawa, Majonez marki Hellmann’s, który wybrało aż 14 proc. klientów. Główną grupą byli shooperowi domatorzy, którzy stanowili 19 proc. wielbicieli tego słoiczka. Najczęściej kupowany jest on na terenie miast od 50-ciu tysięcy do miliona mieszkańców.
Na czwartym miejscu Madero i Pudliszki, z wynikiem 11 proc, a na piątym Roleski z dziewięcioma procentami.

Dla zwierzaków najchętniej kupujemy Pedigree (12 proc), Whiskas (9 proc) i Purina (8 proc). 

Z batonów wybieramy Kinder Bueno, Knoppers i Prince Polo, a z przypraw Prymat, Kamis i Knorr.

W kontekście pieluch, jeśli chodzi o dobro swoich dzieci, Polacy stawiają na mainstreamowe i zaufane marki, w których króluje Dada z wynikiem 62 proc. Większość nabywców tych pieluch pochodzi ze wsi, gdzie mieszka ich ok. 65 proc. Następną marką pampersów jest marka Pampers, którą lubi prawie połowa badanych, a ponad połowa z nich to świadomi koneserzy mieszkający w miastach powyżej połowy miliona mieszkańców. Top marką w zestawieniu pieluchowym jest także Lupilu, której zaufało ćwierć ankietowanych, wśród których 30 proc. to mieszkańcy miast powyżej 500 tysięcy osób, a 28 proc. z nich to zakupowi entuzjaści.

Cały raport, mimo faktu, iż posiada 206 stron naprawdę przyjemnie się czyta i warto do niego zerknąć! Szczególnie jeśli interesuje Cię, którym to typem konsumenta jesteś, które chusteczki nawilżane kupowane są najczęściej oraz szczególnie wtedy, gdy nie wiesz kto produkuje mus i pasty w tubkach! Redakcja MobileTrends gorąco poleca!

Udostępnij

Mobile Trends

Zobacz także