Aplikacje mobilne stały się dziś ważną częścią branży detalicznej. Według raportu data.ai od 2022 roku kosnumenci zaczynają świadomie podchodzić do swoich decyzji zakupowych. Aplikacje mobilne mogą pomóc markom zachować konkurencyjność na rynku, zapewniając klientom łatwy sposób robienia zakupów i ale też oszczędzania na kuponach rabatowych czy programach lojalnościowych, co bardzo ważne w czasie recesji. A czasy dla aplikacji są ciężkie, ale nie bezowocne.
Aplikacje mobilne są coraz częstsze w krajobrazie e-commerce. Pomagają detalistom zwiększać zaangażowanie i lojalność klientów. W połączeniu z CRM i systemami marketingowymi, poprawiają także efektywność operacyjną, gdyż pozwalają zarządzać większą ilością danych o kliencie oraz jego zakupach. Są w stanie także dostarczać cennych informacji na temat zachowań i preferencji klientów, które można wykorzystać w rozwoju produktów, ale też w samych strategiach marketingowych. Aplikacje mobilne to ogromny potencjał w sektorze detalicznym. Nic dziwnego, że obserwujemy ich coraz więcej w tym sektorze, a giganci e-commerce dostrzegają ich wkład w swój sukces.
– ASOS to nasza cyfrowa witryna sklepowa, dlatego ważne jest, abyśmy zapewnili naszym klientom szybkie, bezproblemowe i osobiste doświadczenie. Pomimo wyzwań, przed którymi stoi handel detaliczny, coraz więcej osób zwraca się w stronę urządzeń mobilnych, aby zaspokoić swoje potrzeby, a aplikacje stają się kluczowym elementem zakupów. Nieustannie ulepszamy nasze doświadczenia klientów w aplikacji, aby wzmocnić naszą przewagę konkurencyjną i zróżnicowanie marki. Tworzymy wyróżniający się i znaczący sklep na rynku globalnym, aby promować długoterminowy sukces. – mówi Vijay Ram, Head of Technology w ASOS, w raporcie “State of Mobile 2023” od data.ai.
Konsumenci spędzili prawie 110 mld godzin w aplikacjach zakupowych w 2022 roku
Mimo tak ogromnej liczby, ponad 108 mld godzin w aplikacjach sklepowych, obserwujemy spowolnienie w rocznym skumulowanym wskaźniku wzrostu r/r. Globalnie, czas w aplikacjach zakupowych, wzrósł co prawda o 9%, ale w porównaniu do 19% z 2021 r, czy 32% z 2020, wynik ten świadczy o gwałtownym hamowaniu w branży aplikacji retail. Największe wzrosty w tym zakresie obejmowały region Azji i Pacyfiku, Indie i Indonezje, a także w Amerykę Łacińską, w tym Brazylię, Meksyk i Argentynę.
Klienci coraz częściej szukają okazji do oszczędzania
W 2020 r. obserwowaliśmy ogromne wzrosty w e-commerce oraz w aplikacjach tychże sklepów. Pandemia spowodowała bardzo szybki wzrost zakupów mobilnych, zwłaszcza u tych detalistów, którzy mieli aplikacje oraz wdrożyli odpowiednie strategie. Musieli w końcu utrzymać sprzedaż, podczas gdy konsumenci bali się lub wręcz nie mogli wychodzić na zakupy. Sytuacja ta sprawiła wzrosty w m-commerce. Data.ai mówi, że w 2020 r. aplikacje dla sprzedawców detalicznych odnotowały 43% wzrost liczby pobrań r/r.
W 2021 r. mogliśmy obserwować odwilż, która już generowała spadki. Natomiast w 2022 r. mieliśmy poluzowanie, ale inflacja zaczęła zżerać portfele klientom do tego stopnia, że coraz roztropniej podchodzili do zakupów. Oczywiście kanał mobile jest znany z tego, że klienci z mniejszą wagą dokonują tu zakupów, ale również to ulega transformacji. Raport “State of mobile 2023“ mówi, że aplikacje mobilne stały się niezbędnym narzędziem oszczędzania pieniędzy przez świadomych rosnących kosztów utrzymania konsumentów. Wskazuje na to fakt, że liczba pobrań aplikacji z kuponami i nagrodami wzrosła o 27 procent rok do roku.
Na uwagę zasługują też aplikacje Kup teraz, zapłać później, czyli BNPL. One również rosły w ubiegłym roku, szczególnie w krajach Europy, Azji, Ameryki Południowej, Afryki i Bliskiego Wschodu.
Płatne wyniki w ASO szansą dla sklepów stacjonarnych?
Sprawa tyczy się tu konkretnie rynku amerykańskiego, ale z zaciekawieniem możemy obserwować, czy znajdziemy pewne analogie.
Otóż, dane data.ai wskazują, że w 15 najczęściej wyszukiwanych frazach dotyczących zakupów aplikacji na iPhone’ach w USA prawie połowa dotyczyła sprzedawców stacjonarnych. Sklepy naziemne nie wykorzystują potencjału, który płynie z płatnych wyników wyszukiwania w tej wyszukiwarce. W tym samym czasie sklepy spożywcze z żywnością czy Firma Kroger kierowały reklamy do dużych sklepów detalicznych z artykułami spożywczymi.
Data.ai sugeruje, że na początek firmy handlowe powinny zacząć silniej pozycjonować się na swoje słowa kluczowe. W przeciwnym razie będą mieć coraz słabsze wyniki sprzedażowe. Jako przykład podaje tu Home Depot i Walmart, które mają najlepsze SOV dla własnych wyszukiwanych haseł, ale inne aplikacje Nike, Celi Walgreens nie osiągnęły nawet 5% SOV dla swoich słów kluczowych, co wskazuje, że mają ewidentny problem z pozycjonowaniem swoich aplikacji.
Amazon wygrał Black Friday w USA
Czarny Piątek w USA był świętem dla Amazon. Platforma wygenerowała liczbę aktywnych użytkowników w tym tygodniu prawie 5 milionów wyższą niż dwa tygodnie przed BF.
Inne aplikacje, które miały duże wzrosty to segment sprzedawców retail jak Walmart, Target i Kohl’s.
Rankingi aplikacji według rynków
Najczęściej na świecie ściąganą aplikacją były Shopsy, następnie Meesho, a później aplikacja Flipkart Shopping. Najczęściej korzystano jednak z tej drugiej – Meesho Shopping, a na drugim miejscu pod kątem MAU była „ulubiona” platforma Polaków, która już 13.01. b.r. ogłosiła wycofanie się z naszego rynku, czyli Shopee. Na trzecim miejscu uplasowała się aplikacja Amazona.
AMER
Rynki obu Ameryk są dość patchworkowe, choć ewidentnie widać, że kraje Ameryki Południowej najczęściej ściągały aplikacje Falabella i Shopee. Amerykanie poświęcili się Temu, a Kanadyjczycy Scene.
Najwięcej ugrała jednak aplikacja Shopee, która była pierwsza pod kątem miesięcznej liczny aktywnych użytkowników w Kolumbii i Brazylii, na drugim w Argentynie i na trzecim w Meksyku. Warto zauważyć Mercadol.libre, która pod tym kątem była pierwsza w Meksyku, Argentynie i Chile.
APAC
W krajach azjatyckich bardzo popularna była aplikacja Shopee, co przełożyła się na finalny sukces globalny tego dostawcy marketplace. Najczęściej ściąganą aplikacją w Indiach była Shopsy, a poza Shopee, azjaci ściągali też atome MY i atome 5G, w których spędzali też sporo czasu. Ciekawą pozycję piastuje też TikTok Seller jako pierwsza aplikacja pod kątem pobrań w Tajlandii, Indonezji, druga w Wietnamie i Malezji.
EMEA
Kraje Europejskie i Bliskiego Wschodu zdominowane są w małej mierze przez Amazona i Shein. Dużo Niemców kupowało w Decathlonie, podczas gdy najczęściej ściągali aplikację do jedzenia Rewe. We Włoszech popularna była Wallapop, a Anglii Asda Rewards.
Podsumowanie
Klienci nadal dużo kupują w kanale m-commerce, ale coraz częściej patrzą w głąb swoich portfeli, które stają się coraz chudsze. Nie dziwi, więc fakt, że szukają oszczędności, a aplikacje z kuponami i BNPL zyskują na znaczeniu. Wciąż obserwujemy wzrosty w aplikacjach sprzedażowych, ale mimo wszystko znacznie słabsze niż do tej pory. Najwyraźniej trendy popandemiczne zaczynają się ochładzać i prawdopodobnie nie zobaczymy już tak ogromnych statystyk jak w 2020 roku. Warto spojrzeć na działania w ASO przy promowaniu swoich aplikacji mobilnych oraz zwrócić uwagę na to, co możemy zaoferować użytkownikowi, żeby skorzystał na zakupie w naszej aplikacji. Przykład możemy też brać z modelu biznesowego Amazona (choć może nie do końca), bo ten dostawca wciąż zajmuje ogromne połacia rynkowego terenu, mimo ogromnej konkurencji.